27 lipca 2012

Co nowego...




Kochane Kobitki!

Na wstępie tego postu chciałabym z całych sił podziękować Wam za obecność w mojej wirtualnej rzeczywistości. Dziękuje za wszystkie zawsze cudowne komentarze, za wszystkie słowa wsparcia w walce chorobą, otuchy jak i uznania dla tego co czasem uda mi się uszyć
Dzisiaj przybywam do Was z nowymi rzeczami z dziedziny szycia ale już niebawem niestety lub stety- znowu zniknę na miesiąc czasu- tym razem urlopując się wraz z Lubym w naszej szwedzkiej chatce ;)
Mam nadzieje ze uda mi się zdać Wam solidną fotorelację z tego (najdłuższego jak do tej pory) wyjazdu ;)

Tymczasem pokazuję co ostatnio uszyłam
Oto poduchy, które już znacie- tym razem z pięknej tkaniny w hortensje od Laury Ashley
Te tkaninę wykorzystywałam także przy szyciu torby w poprzednim poście
Oprócz poduch uszyłam też sobie podróżne woreczki na bieliznę i skarpetki
Ponieważ lecę samolotem i każdy gram w bagażu jest ważny zależało mi aby woreczki były z lekkiej tkaniny a taką właśnie jest ortalion który akuratnie znalazłam w czeluściach mojej pracowni
Napisy na woreczkach zrobiłam ręcznie- farbkami do tkanin
|A teraz zapraszam do oglądania :)



 




Pozdrawiam Was ciepło i serdecznie!

08 lipca 2012

Po przerwie...


Witajcie znów po przerwie- po przerwie wymuszonej remontem (dlugim jak niekonczaca sie opowiesc)......chorowaniem (kolejny rzut choroby z ktorego jeszcze się podnoszę).... krótkimi wakacjami z moim Lubym....
Ale aby nie zanudzać, przejdę do konkretów. Jeszcze w czerwcu szyłam torby i szykowałam je do pokazania Wam, i choć choroba w tym przeszkodziła co się odwlecze to nie uciecze, prezentuję je dziś:
W tworzeniu tych toreb zainspirowała mnie surowa tkanina jaka jest JUTA. W połączeniu z fajnymi tkaninami (miedzy innymi boska bawełna od Laury Ashley) torby wyszły takie o jakie mi chodziło więc jestem cala szczęśliwa i zadowolona ;) Zadbałam o to aby torby były duże na wygodnych szerokich uszach, w środku  z kieszonką zapinaną na zamek i drugą małą np na telefon
Ciekawe jak Wam się spodobają...


i druga torba- czyli juta w połączeniu z fabrycznie drukowaną tkaniną...




Torby będzie można śmiało zamawiać tutaj na blogu lub na Buszowisku
A jeśli chodzi o jutę to na pewno jeszcze nie koniec tego materiału w roli głównej ;)

**********


Na koniec bardzo krotka i skromna fotorelacja z wakacji z Lubym...czy wiecie jak to jest kiedy jedzie sie na wycieczkę , zabiera aparat i zapomina robić zdjęć bo człowiek taki rozmarzony wpatrzony w oczy tego drugiego Człowieka.....? To miłość chyba, nie..?

A zdjęcia takie....



Byliśmy w wielu miejscach- w Wieliczce, Lanckoronie, Wiśniowej, Rabce, Ojcowie, Puszczy Białowieskiej, Zakopanym...byliśmy tu i tam....... nawet w Cieszynie po polskiej jak i czeskiej stronie...ale kto nam uwierzy skoro większości 'zdobytych' miejsc zdjęć brak...a może trza było je robić miast za ręce się trzymać........ aaa tam! ;))

Pozdrawiam Was cieplo ;*
AGA


Prace i fotografie publikowane na blogu są moją wyłączną własnością .
Kopiowanie, rozpowszechnianie, wykorzystywanie lub przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez mojej zgody jest zabronione.

Co mi w duszy gra...

h