25 listopada 2012

etui, etui, etui...

Juhuuu....i znów zaleciałam do Polski, z małymi przeszkodami bo w Krakowie mgła i wysadzili nas na katowickim lotnisku, ale koniec końców jestem w domku, w swojej pracowni i wyżywam się twórczo :)

Ponieważ nie zdążyłam uszyć nic co by nadawało się do pokazania- bo wszystko "w trakcie szycia" pokażę Wam ETUI które wykonałam  jakiś czas temu.
Etui jest z przeznaczeniem NA WKŁADKI HIGIENICZNE- ot, tak aby się nie szwendały w torebce i ładnie wyglądały  ....bardzo lubię takie pozornie nieprzydatne pierdoły ;)
Nie wiedzieć czemu nie pokazałam ich wcześniej, a za ten czas kilka już znalazło swoje właścicielki- dziś pokazuje te INTYMETKI które się ostały ( w niedalekiej przyszłości planuje  szyć ich więcej )




a na koniec moja ulubiona, czyli LNIANA :)



 Hmm...i w ten sposób zrobił się nam POST O ETUI, w zasadzie nie planowany bo miało być dzisiaj trochę ŚWIĄTECZNYCH AKCENTÓW w ramach przygotowywań, ale moja rozpoczęta robotka krzyżykowa zaskoczyła mnie czasochłonnością wykonania wiec jestem dopiero w jednej trzeciej pracy na nią....o tym czy się opłaciło będzie w następnym poście ;)



A wiec zegnam Was, i do uczytania w następnym poście :)

AGA

Ps...Nie, nie wcale nie zapomniałam, a chciałam serdecznie powitać NOWYCH OBSERWATORÓW i GOŚCI. 
Dziękuję Wam za odwiedziny i mile komentarze!

3 komentarze:

czary mary z materiału pisze...

Bardzo pomysłowe i sliczne :))

Agnieszka pisze...

Dziękuję Elu :)

Sofija pisze...

Bardzo kobiece :)

Prace i fotografie publikowane na blogu są moją wyłączną własnością .
Kopiowanie, rozpowszechnianie, wykorzystywanie lub przetwarzanie w jakikolwiek inny sposób zdjęć, tekstów oraz wzorów prac bez mojej zgody jest zabronione.

Co mi w duszy gra...

h