Uff...długo czekałam na tę chwilę kiedy będę mogla wrócić do szycia jak i do bloga, który już bardzo prosi się o odkurzenie....lecz kiedy przyszło coś napisać, nie wiem od czego zacząć...hmm...myślę że szkoda gadania, trzeba czym prędzej pokazywać nowości bo następne pomysły już w głowie- stoją w kolejce czekając na realizację ;)
Teraz kiedy maszyna na dobre zadomowiła się w naszej nowej chatce będę mogla więcej szyć, pisać nowe posty i oczywiście chwalić się nowościami :)
Na rozgrzewkę po długiej przerwie uszyłam ozdobne serducha z tkaniny w folkowe wzory, którą pewnie już znacie...
...oraz kosmetyczkę, która powstała z końcówek materiału szwendającego się po pudle z tkaninami.
Juz kiedyś podobną szyłam i przyznaję że wyszła o niebo lepiej, ale ta jest wyłącznie dla mnie i udam iż nie widzę jej niewielkich niedoskonałości ;)
Wieczorami powstawały tez igielniki, które przyznam- bardzo lubię robić, choć palce czasem bolą od nawijania, wypychania itd, igielniki niezmiernie cieszą oczy- moje jak i Szanownych Osób Zamawiających, co tym bardziej mnie cieszy i daje pałera do dalszego działania ;)
Na dziś żegnam się z Wami, dziękuję za Wasze komentarze i odwiedziny ;*
Wracam już niebawem....do następnego postu, AHOJ!
6 komentarzy:
witaj po przerwie :)
igielniki suuuper !!!!
właśnie chciałam sobie zrobić i chyba się Twoimi zainspiruję :)
pozdrawiam serdecznie :)
Piękne prace ,igielniczki mnie zachwyciły :))
Dziękuję Kochane za przemiłe komentarze :*
Gina- to bardzo miłe dla mnie ze moje pomysły mogą być dla Ciebie inspiracja :)
Ściskam Was ciepło ;*
igelniki genialne! Bardzo w stylu minimalistycznym :) Szczególnie te, w których nie widać czegoś metalowego konstrukcyjnego. Wzór serduszek - również uroczy.
Gabridou, dziękuję za przemiłe słowa :) Milo mi również Cie gościć :)
w jakiej cenie sa te igielniki?
Prześlij komentarz