Tak, z dniem dzisiejszym przeprowadziłam się stąd na nowego bloga...wypadałoby napisać coś słowem wstępu ale milion innych myśli ciśnie się w głowie a TA JEDNA do głowy przyjść nie chce....daruję więc sobie usilne wymyślanie wstępu przejdę do konkretów
Wczoraj wieczór zawzięłam się w sobie (w końcu!) przełamując twórczą niemoc i wyczarowałam sobie takie oto serduszko...ale co tam jedno serduszko jak milion pomysłów na inne serduszka szarżuje po szufladkach mojej głowy...Ha! ale fajna zabawa z tymi sercuchami ;]
Oczywiście największy problem był z fotografowaniem bo tę umiejętność muszę jeszcze posiąść ale w miarę moich możliwości zdjecie jest ...i dowód na to że się nie obijam, heh !
Wczoraj wieczór zawzięłam się w sobie (w końcu!) przełamując twórczą niemoc i wyczarowałam sobie takie oto serduszko...ale co tam jedno serduszko jak milion pomysłów na inne serduszka szarżuje po szufladkach mojej głowy...Ha! ale fajna zabawa z tymi sercuchami ;]
Oczywiście największy problem był z fotografowaniem bo tę umiejętność muszę jeszcze posiąść ale w miarę moich możliwości zdjecie jest ...i dowód na to że się nie obijam, heh !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz